Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o pijanym kierowcy
We wtorek dużuny policji w Częstochowie otrzymał zgłoszenie od kierowców, że po ulicach miasta przemieszcza się peugeot, którego kierowca stwarza zagrożenie w ruchu drogowym. Mieli oni podejrzenia o tym, że może być pijany. Poruszał się od krawędzi do krawędzi, jechał pod prąd. Gdy policjanci ruszyli tropem kierowcy, otrzymali kolejne zgłoszenie w sprawie tego samego auta. Okazało się, że peugeot wjechał w ogrodzenie prywatnej posesji na Lisińcu, zatrzymując się na przydomowym placu zabaw.
Na szczęście był wieczór
http://infoczestochowa.pl/WUyc.html
To był wieczór, po godzinie 18. W tym domu mieszkają dzieci. Mogło dojść do tragedii. Pan Waldemar ma czworo wnucząt. Jak nam opowiedział, gdy jest ładna pogoda, bawią się na placu zabaw w ogrodzie. Teraz czeka na wizytę ubezpieczyciela i wycenę strat. Siedzący za kierownicą peugeota 34-latek nie odniósł obrażeń, poza ogólnymi potłuczeniami. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 3,5 promila. Za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.
